Ofiara

Nigdzie się nie pisze tak dobrze jak do szuflady.

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-04-26 00:53:17

Ncastl
Administrator
Dołączył: 2017-04-25
Liczba postów: 22
Windows 7Chrome 57.0.2987.133

Prolog

Są rzeczy, w które wierzę i te,
w które chciałbym wierzyć…




Prolog


        Nadchodzi...
Mężczyzna w czarnym surducie siedział na tronie wpatrzony w wysoki, wręcz bezdenny sufit budynku. Jego nierówno przycięte, czarne, rozczochrane włosy skierowane były do tyłu. Osobnik o dość bladym odcieniu skóry. Jego oczy zdawały się być nieobecne, a jego obsydianowy pierścień błyszczał dzięki promieniom słońca, które na niego padały. Co dziwne, a nawet po części przerażające pierścień ten wydawał się lekko pulsować. Wydawało się jakby żył własnym życiem, niczym kleszcz przyczepiony do swojej ofiary i wysysający z niej życie z każdą cenną sekundą.
        Sala, w której przebywał z pewnością była ekskluzywna. Należała do ważnego arystokraty, być może nawet jakiegoś króla lub po prostu kogoś kto miał szczęście i udało mu się zarobić swoje.
        Należała…
        Nieważne kogo własnością była ta sala, kluczowe było to, że każdy z tych przykładów oznaczał wpływ na miasto, społeczeństwo, a nawet świat.
        W marmurowych ścianach wykute były postacie. Zapewne uczeni, bądź swego rodzaju filozofowie. Było można się tego domyślić po ich ubiorze i wyrazie twarzy, który podkreślał, że osoba ta jest zamyślona, wręcz zmartwiona. Każda z tych osobistości miała przy sobie księgę lub jakiś zwój. Kolejny argument potwierdzający tezę.
        Jeszcze godzinę temu miejsce to było śnieżnobiałe. Teraz pośród tej bieli widywał szlachetny kolor - szkarłat.
        Ten kto wchodziłby do tej sali nie zwróciłby już uwagi na żaden posąg czy witraż będący dziełem sztuki. W tej chwili w oko rzucały się porozrywane, zakrwawione ciała ustawione wzdłuż dywanu, w porządku w jakim stały wcześniej z elegancją i pewnością siebie. Ostatnie ciało przykryte szmaragdową peleryną leżało tuż pod tronem, na którym siedział nasz sprawca "wypadku".
        Nie to planowałem, pomyślał. Troszeczkę mnie poniosło, ale w końcu sam się prosił. Trzeba było trzymać gębę na kłódkę, a nie szczekać. Małe psy szczekają najgłośniej. Ten koleś to był jakiś cholerny chihuahua.
        Głupota ludzka nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać.
        Spojrzał na ciało pod sobą. W miejscu gdzie powinna się znajdować głowa ofiary znajdował się elegancki czarny but nieznajomego. Spojrzał na but i stwierdził, że jednak ma gust, tylko ta krew na nim. Ocenił resztki tego, co należało wcześniej do skazańca i było nazywane głową. Tak, stanowczo mnie poniosło, mogłem go nie nazwać idiotą, jeśli istnieje bóg mogę mieć problemy.
        W sali roznosi się echo kroków. Jest coraz bliżej.
        Wiedziałem, że ten dzień nadejdzie od początku, a mimo to czuję strach… W końcu sam dopilnowałem zjawienia się tej osoby. Strach... To dobrze. Ludzie nie doceniają siły strachu, a raczej siły jaką daje. Powinni być wdzięczni za to, że mogą się bać.
        Minęła już godzina od świeżej krwi, czyli jeśli dojdzie do sali będzie będziemy sobie równi. Chyba, że nasz gość czymś nas zaskoczy. Nie mam już pewności, strach czy czysta ekscytacja?
        Nieważne. I tak wszystko doprowadza cię  do jednego, prędzej lub później…
        W wejściu pojawia się cień człowieka.
        Już czas.
        -Witam cię w moich skromnych progach! - Rzekł mężczyzna w surducie. - Kawy, herbaty? A może wina? Tylko widzisz… jeszcze się dostatecznie nie rozgościłem i nie wiem gdzie, co leży, i…
        - Bracie, milcz -słowa były wymamrotane.
        Bracie? Na twarzy mordercy pojawił się uśmiech odkrywający dwie podłużne blizny na krańcach jego ust, biegnące w dół. Miały około centymetra długości każda.
        Najwyraźniej mamy tu żartownisia albo jakiegoś zakonnika, pomyślał pół żartem, pół serio.
        - Wszystko zaczyna się tak niewinnie… – Odparł pustym głosem nadchodzącemu cieniu człowieka, który miał go zabić i zakończyć zabawę, którą tak kochał.

Ostatnio edytowany przez Ncastl (2019-05-16 20:02:34)

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
stopteam - itharuteam - m39 - bolek-i-key-poza-sm - dragons-life